Co to jest growth hacking? Poznaj technikę marketingową idealną dla start-upów i młodych firm!

20 min

ludzik i strzałki symbolizujące różne możliwości ruchu

Szukasz sposobu, który sprawi, że Twoja strona internetowa będzie przyciągała coraz to więcej nowych użytkowników? Odkryj growth hacking i poznaj sprawdzone metody wzrostu, które z łatwością wdrożysz w życie.

Co to jest growth hacking?

Ta strategia zrewolucjonizowała sposób, w jaki zwłaszcza start-upy i nowe firmy myślą o swoim rozwoju. Dzięki niej mogą konkurować z większymi graczami na rynku. Ale nie oznacza to, że nie mogą sięgnąć po nią również przedsiębiorstwa z większym doświadczeniem.

Growth hacking to innowacyjne podejście do marketingu, które ma już stosunkowo długą historię. Termin ten został ukuty przez Seana Ellisa w 2010 roku, gdy poszukiwał swojego następcy na stanowisku specjalisty od wzrostu w Dropboxie. Ellis zauważył, że standardowi marketerzy nie posiadali unikatowego zestawu umiejętności potrzebnych do szybkiego skalowania wzrostu, co jest kluczową kompetencją zwłaszcza w segmencie start-upów.

W przeciwieństwie do konwencjonalnego marketingu marketing growth hacking opiera się na eksperymentowaniu, analizie danych i ciągłym testowaniu różnych podejść. Wszystko to w jednym określonym celu: zapewnieniu jak największego wzrostu jak najmniejszym nakładem. Growth hackerzy nieustannie testują różne strategie, analizują wyniki i dostosowują swoje podejście na podstawie zebranych informacji.

Istotą growth hackingu jest znalezienie minimalnym kosztem innowacyjnych, często niekonwencjonalnych sposobów na pozyskiwanie i utrzymanie klientów.

Wciąż zastanawiasz się, czy postawić na growth hacking? Przykłady najskuteczniejszych działań mogą Cię przekonać. Wspomniany już Dropbox wprowadził program poleceń oferujący dodatkową przestrzeń dyskową zarówno osobie polecającej, jak i nowo pozyskanemu użytkownikowi. W ciągu 15 miesięcy usługa osiągnęła wzrost o 3900%, zwiększając liczbę zarejestrowanych użytkowników ze 100 000 do 4 milionów.

Z kolei Gmail rozdał ograniczonej liczbie internautów darmowe konta e-mail o pojemności 1GB, co w tamtym czasie było prawdziwym rarytasem. Ci pierwsi użytkownicy otrzymali możliwość zaproszenia wybranych przez siebie osób do korzystania z usługi.

Strategia ta okazała się niezwykle skuteczna, o czym świadczy fakt, że zaproszenia do korzystania z Gmaila sprzedawano na portalach aukcyjnych nawet za kwotę kilkuset dolarów.

Growth hacking a performance marketing

Choć często terminy bywają używane zamiennie, growth hacking i performance marketing sporo różni. Przyjrzyjmy się najważniejszym podobieństwom i różnicom.

Performance marketing koncentruje się na mierzalnych rezultatach kampanii reklamowych, takich jak konwersje, sprzedaż czy generowanie leadów. Wykorzystuje narzędzia analityczne do monitorowania efektywności działań i optymalizacji pod kątem określonych KPI (ang. Key Performance Indicators, kluczowe wskaźniki efektywności).

Z kolei growth marketing to szersze pojęcie, które obejmuje nie tylko działania reklamowe, ale całościowe podejście do rozwoju firmy. Growth hackerzy patrzą na biznes holistycznie, analizując cały proces od pozyskania klienta przez jego aktywację, retencję, aż po monetyzację i polecenia.

Główna różnica między tymi podejściami polega więc na zakresie działań. Performance marketing zazwyczaj opiera się na sprawdzonych kanałach i metodach, podczas gdy techniki growth hackingu często wykraczają poza utarte schematy w kierunku innowacyjnych, niekonwencjonalnych rozwiązań.

Co więcej, performance marketing często wymaga znacznych nakładów finansowych na reklamę, podczas gdy w growth hacking dąży się do maksymalizowania wzrostu przy minimalnych kosztach. Growth hackerzy często wykorzystują bezpłatne lub niskobudżetowe kanały, takie jak marketing szeptany, content marketing czy programy polecające.

W praktyce najskuteczniejsze strategie marketingowe często łączą elementy obu podejść. Performance marketing dostarcza dane i narzędzia do mierzenia skuteczności działań, a growth hacking wprowadza element kreatywności, pozwalając firmom wyróżnić się na tle konkurencji.
 

 Cecha   Performance Marketing   Growth Marketing
Cel Natychmiastowe, mierzalne wyniki   Długoterminowy, zrównoważony wzrost 
Podejście  Płatne reklamy, bezpośrednia odpowiedź Eksperymentowanie, optymalizacja całego lejka sprzedażowego
Horyzont czasowy Krótkoterminowy Długoterminowy
Kanały Głównie płatne (PPC, reklamy displayowe, reklamy w mediach społecznościowych) Różnorodne (SEO, content marketing, e-mail, programy poleceń)
Metryki ROAS, CPA, CTR Lifetime Value klienta, zaangażowanie, retencja
Koncentracja Dolna część lejka sprzedażowego Cały lejek sprzedażowy
Optymalizacja Szybkie dostosowania w oparciu o wyniki

Ciągłe eksperymenty i iteracje

Budżet Wymaga większego budżetu Może być realizowany przy mniejszym budżecie
Elastyczność Mniejsza, skupiona na konkretnych KPI

Większa, adaptacja do zmieniających się warunków

Kim jest growth hacker?

Jak widzisz, growth hacker to nie tylko wszechstronny marketer. To osoba odpowiedzialna za opracowywanie i wdrażanie strategii szybkiego wzrostu firmy. Specjalista często łączy umiejętności marketera, analityka danych i programisty, a nawet pochyla się nad kwestiami UX (User Experience). Przede wszystkim musi rozumieć, jak poszczególne elementy biznesu wpływają na siebie nawzajem i jak można je zoptymalizować dla osiągnięcia maksymalnego wzrostu.

Kluczowe cechy growth hackera to kreatywność i analityczne podejście. To osoba zdolna do wymyślania niestandardowych rozwiązań i dostrzegania możliwości, których inni nie widzą. Z drugiej musi umieć analizować dane, wyciągać wnioski i podejmować decyzje oparte na faktach.

Growth hacker nie boi się eksperymentować i podejmować ryzyko. Zwłaszcza że nieudane kampanie to cenne lekcje, które przybliżają do znalezienia skutecznego rozwiązania. W start-upach i małych firmach growth hacker często pełni kilka ról i zajmuje się zarówno strategią, jak i jej wdrożeniem. W większych organizacjach może kierować zespołem specjalistów odpowiedzialnych za różne aspekty wzrostu, koordynując ich działania dla osiągnięcia jasnego celu: wzrostu.

Umiejętności growth hackerów

Skuteczny growth hacker posiada unikalny zestaw umiejętności, który pozwala mu napędzać wzrost firmy. Przyjrzyjmy się kluczowym kompetencjom, które wyróżniają prawdziwych mistrzów growth hackingu.

  1. Analiza danych – fundamentalna umiejętność każdego growth hackera. Musi potrafić zbierać, analizować i interpretować dane, aby podejmować decyzje oparte na faktach. Znajomość narzędzi analitycznych, takich jak Google Analytics, jest niezbędna do monitorowania skuteczności działań i identyfikowania obszarów wymagających optymalizacji.
  2. Marketingowe know-how – mimo że growth hacking wykracza poza tradycyjny marketing, solidne podstawy wiedzy marketingowej są niezbędne. Growth hacker musi rozumieć zasady pozycjonowania produktu, budowania świadomości marki, pozyskiwania leadów i zamieniania ich w klientów.
  3. Testowanie A/B – umiejętność projektowania, przeprowadzania i analizowania testów A/B jest niezwykle ważnym elementem warsztatu growth hackera. Pozwala na systematyczne porównywanie różnych wersji stron, komunikatów czy funkcji produktu, aby wybrać te, które przynoszą najlepsze rezultaty.
  4. Copywriting – tworzenie przekonujących, angażujących treści jest istotnym elementem wielu technik growth hackingu. Dobry growth hacker powinien umieć ocenić, które teksty sprawdzą się w konkretnym scenariuszu.
  5. Psychologia konsumencka – zrozumienie motywacji zachowań i procesów decyzyjnych klientów pozwala growth hackerowi tworzyć strategie, które skutecznie wpływają na decyzje zakupowe.
  6. Zarządzanie projektami – growth hacker często koordynuje wiele inicjatyw jednocześnie, dlatego umiejętność efektywnego zarządzania projektami, ustalania priorytetów i dotrzymywania terminów jest więc bardzo ważna.
  7. Programowanie – choć growth hacker nie musi być zaawansowanym programistą, podstawowa znajomość kodowania jest niezwykle przydatna. Umiejętność tworzenia prostych skryptów, automatyzacji procesów czy zrozumienia technicznych aspektów produktu pozwala na szybsze wdrażanie i testowanie pomysłów.

Lejek piracki (AARRR) i jego znaczenie w growth hackingu

Lejek piracki, znany również jako framework AARRR (od pierwszych liter każdego etapu: Acquisition, Activation, Retention, Referral, Revenue), to jeden z najważniejszych modeli używanych w growth hackingu. Został opracowany przez Dave'a McClure'a i stanowi kompleksowe podejście do analizy i optymalizacji ścieżki klienta. Znacząco różni się również od lejków sprzedażowych, które znamy z tradycyjnych marketingowych interpretacji. Przyjrzyjmy się jego fundamentom.

  • Acquisition (Pozyskanie) – pierwszy etap lejka pirackiego koncentruje się na przyciągnięciu użytkowników do produktu lub usługi. Growth hackerzy wykorzystują różnorodne kanały i taktyki, takie jak content marketing, SEO, media społecznościowe czy marketing afiliacyjny, aby zwiększyć świadomość marki i pozyskać potencjalnych klientów. Na tym etapie kluczowe jest zidentyfikowanie najbardziej efektywnych i opłacalnych kosztowo kanałów akwizycji.
  • Activation (Aktywacja) – po pozyskaniu użytkownika kolejnym krokiem jest doprowadzenie do jego pierwszego pozytywnego doświadczenia z produktem. Aktywacja to moment, w którym użytkownik dostrzega wartość oferowanego rozwiązania. Może to być na przykład wykonanie pierwszej transakcji czy utworzenie pierwszego projektu. Growth hackerzy pracują nad optymalizacją procesu onboardingu, aby jak najwięcej użytkowników zaczęło korzystać z produktu.
  • Retention (Utrzymanie) – retencja dotyczy utrzymania użytkowników i zachęcenia ich do regularnego korzystania z produktu. To jeden z najważniejszych etapów lejka, ponieważ pozyskanie nowego klienta jest zazwyczaj kilkukrotnie droższe niż utrzymanie istniejącego. 
  • Referral (Polecenia) – etap poleceń koncentruje się na zachęcaniu zadowolonych użytkowników do polecania produktu innym. Programy polecające są jednym z najpotężniejszych narzędzi growth hackingu, ponieważ pozwalają na organiczny wzrost przy niskich kosztach. Growth hackerzy projektują mechanizmy, które czynią proces polecania łatwym i korzystnym dla wszystkich stron.
  • Revenue (Przychód) – ostatni etap lejka pirackiego dotyczy generowania przychodów. Growth hackerzy pracują nad optymalizacją strategii cenowych, modeli subskrypcyjnych, cross-sellingu i up-sellingu, aby zmaksymalizować wartość przychodu otrzymywaną z jednego klienta (LTV – Lifetime Value).

Lejek piracki – podobnie jak inne lejki (marketingowy i sprzedażowy) – ma za zadanie usprawniać proces projektowania i analizy działań. Growth hackerzy identyfikują wskaźniki dla każdego etapu lejka, monitorują je i przeprowadzają eksperymenty mające na celu poprawę wyników. Dzięki temu mogą precyzyjnie określić, które obszary wymagają najwięcej uwagi i gdzie znajdują się największe możliwości wzrostu.

OMTM i North Star Metric – kluczowe wskaźniki dla rozwoju biznesu

Oczywiście pojęcie wzrostu jest bardzo szerokie, więc na drodze ciągłego rozwoju warto stawiać sobie konkretne i wymierne cele. Dwie fundamentalne koncepcje w tym zakresie to OMTM (One Metric That Matters) oraz North Star Metric. Przyjrzyjmy się im bliżej.

  • OMTM (One Metric That Matters) to koncepcja wprowadzona przez Alana Leigha. Zakłada, że w każdym momencie rozwoju firmy istnieje jeden wskaźnik, który jest najważniejszy i to na nim należy się skupiać. OMTM zmienia się wraz z rozwojem firmy i przejściem przez różne etapy jej życia. Na przykład dla start-upu na wczesnym etapie rozwoju OMTM może być liczba aktywnych użytkowników, podczas gdy dla dojrzalszej firmy może to być wskaźnik utrzymania klientów lub średni przychód na użytkownika.
  • North Star Metric to podobna koncepcja, ale o bardziej długoterminowym charakterze. To pojedynczy wskaźnik, który najlepiej odzwierciedla wartość, jaką produkt dostarcza klientom. W przeciwieństwie do OMTM metryka North Star zazwyczaj pozostaje niezmienna przez dłuższy czas i stanowi główny kierunek rozwoju dla całej organizacji.

Dobrze zdefiniowana North Star Metric powinna:

  • odzwierciedlać rzeczywistą wartość dostarczaną użytkownikom,
  • korelować z długoterminowym sukcesem biznesowym,
  • być zrozumiała dla wszystkich w organizacji,
  • zachęcać do współpracy między różnymi działami.

Oczywiście oba te założenia mogą także ze sobą współgrać. Podczas gdy North Star Metric zapewnia długoterminowy kierunek dla całej organizacji, OMTM pozwala na elastyczne dostosowywanie taktyk do aktualnych potrzeb i wyzwań. Dla growth hackerów są oczywistym punktem odniesienia. Każda inicjatywa jest oceniana pod kątem jej wpływu na OMTM i North Star Metric, co pomaga w priorytetyzacji działań i efektywnej alokacji zasobów.

Poza tym jasno zdefiniowane wskaźniki ułatwiają komunikację z interesariuszami, inwestorami i członkami zespołu. Zamiast prezentować szereg skomplikowanych danych, można skupić się na tym, co naprawdę ma znaczenie, i pokazać konkretny wpływ podejmowanych działań na rozwój biznesu.

Automatyzacje w growth hackingu – jak oszczędzać czas i zwiększać efektywność?

Spójrzmy prawdzie w oczy: dziś po prostu nie da się prowadzić skutecznych działań marketingowych bez automatyzacji i sięgania po narzędzia AI. W growth hacking marketingu odgrywają jeszcze ważniejszą rolę, bo są warunkiem wypracowywania wysokich wzrostów bez zwiększania budżetów.

Growth hackerzy wykorzystują automatyzację na różnych etapach lejka pirackiego, aby optymalizować procesy, oszczędzać czas i zwiększać efektywność działań marketingowych.

Oto niektóre obszary, w których w których warto wdrożyć automatyzację:

  • automatyzacja pozyskiwania leadów – wybór technik growth hackingu jest naprawdę bogaty. Możesz sięgnąć po chatboty, formularze z automatyczną segmentacją, skrypty do scrapingu danych czy automatyczne webinary z formularzami rejestracji. Potem wszystkie leady wpadną bezpośrednio do Twojego systemu CRM;
  • e-mail marketing – kampanie typu drip – automatyzacja komunikacji e-mailowej pozwala na wysyłanie właściwych wiadomości do właściwych odbiorców we właściwym czasie. Growth hackerzy projektują sekwencje e-maili, które są wyzwalane przez określone działania użytkowników, takie jak rejestracja, porzucenie koszyka czy brak aktywności przez określony czas. Dzięki temu można tworzyć spersonalizowane ścieżki komunikacji, które prowadzą użytkownika przez cały proces konwersji;
  • social media i content marketing – warto rozważyć automatyzację publikacji treści w mediach społecznościowych, używając narzędzi do planowania postów, automatycznego udostępniania artykułów z bloga czy recyklingowania najpopularniejszych treści. Inteligentne rozwiązania są w stanie samodzielnie typować najlepszy czas na publikację dla różnych grup odbiorców i automatycznie dostosowywać harmonogram;
  • testy A/B i optymalizacja konwersji – takie wdrożenie pozwala na ciągłe eksperymentowanie i optymalizację stron docelowych, wezwań do działania (CTA) czy komunikatów marketingowych. To otwiera drogę do poprawy rezultatów już w trakcie trwania testów;
  • analiza danych i raportowanie – doszliśmy do najważniejszego segmentu. Zbieranie, analiza i raportowanie danych są warunkiem wyciągania właściwych wniosków, na których można opierać przyszłe decyzje. Automatyczne powiadomienia o anomaliach czy znaczących zmianach w kluczowych wskaźnikach pozwalają na natychmiastową reakcję na problemy lub nowe możliwości.

5-second testy – szybka ocena skuteczności treści

Pierwsze wrażenie decyduje o tym, czy czymś się zainteresujemy, czy jednak dojdziemy do wniosku, że warto szukać dalej. Dotyczy to zasadniczo wszystkich obszarów naszego życia, a w sposób szczególny odnosi się do naszych działań w sieci, gdzie w mgnieniu oka można znaleźć olbrzymią liczbę opcji. Dlatego umiejętność ustalania, co dokładnie przypadnie do gustu odbiorcom, jest jedną z najważniejszych zdolności growth hackera.

5-second testy to prosta, lecz niezwykle skuteczna technika, która jest chętnie wykorzystywana również w growth hackingu. Pozwala na szybką ocenę pierwszego wrażenia, jakie wywołuje strona internetowa, komunikat marketingowy czy interfejs produktu. 

Jak sama nazwa wskazuje, testy te polegają na pokazaniu badanej osobie treści przez zaledwie 5 sekund, a następnie zadaniu jej pytań dotyczących tego, co zapamiętała i jak odebrała prezentowany materiał.

Jak przeprowadzić 5-second test? Za tą techniką stoi wiele lat badań, w tym tych wykonywanych przez psychologów, ale poniżej znajdziesz scenariusz, który może okazać się pomocny w trakcie pierwszych analiz.

  • Wybierz materiał do testowania – może to być strona główna, strona produktowa, landing page, email marketingowy czy nawet prototyp nowej funkcjonalności.
  • Zdefiniuj cele testu – określ, jakie informacje chcesz uzyskać. Czy zależy Ci na sprawdzeniu, czy użytkownicy rozumieją wartość stojącą za danym rozwiązaniem? Czy potrafią zidentyfikować główne CTA (Call to Action)? Czy wiedzą, jakie działanie powinni podjąć?
  • Przygotuj pytania – opracuj zestaw prostych pytań, które zadasz uczestnikom po obejrzeniu materiału. Pytania mogą dotyczyć tego, co zapamiętali, jaki był główny przekaz, co poczuli, zaznajamiając się z treścią, czy zachęciła ich do podjęcia określonego działania.
  • Przeprowadź test – pokaż uczestnikowi testowaną treść przez dokładnie 5 sekund, a następnie usuń ją z widoku i zadaj przygotowane pytania.
  • Przeanalizuj wyniki – zbierz odpowiedzi od wszystkich uczestników, zidentyfikuj powtarzające się wzorce i wyciągnij wnioski dotyczące skuteczności badanej treści.

Oczywiście najlepsze rezultaty osiągniesz, jeśli uczestnicy testów będą reprezentowali grupę docelową, do której adresowana jest treść. Po wprowadzeniu zmian na podstawie pierwszych wyników przeprowadź kolejne testy, aby sprawdzić ich skuteczność.

WOW moment – jak go znaleźć i skrócić do niego drogę?

Nieco wcześniej, kiedy omawialiśmy etap aktywacji klienta w modelu AARRR, wspominaliśmy o tak zwanym momencie WOW (określa się go również jako tzw. aha moment lub eureka moment). Krótko mówiąc, to punkt, w którym użytkownik dostrzega wartość produktu lub usługi i zaczyna rozumieć, jak może pomóc mu w rozwiązaniu jego problemów. Może wtedy mimowolnie rzucić „WOW”, skąd bierze się nazwa tego fenomenu. 

Użytkownicy, którzy doświadczają WOW momentu, znacznie częściej:

  • kontynuują korzystanie z produktu,
  • decydują się na zakup lub przejście na płatną wersję,
  • polecają produkt innym.

Growth hackerom zależy rzecz jasna na tym, aby jak najwięcej osób doszło do takich wniosków i najzwyczajniej w świecie zachwyciło się produktem czy usługą, którą oferują. Ale najlepsi nie czekają biernie na efekt WOW. Wręcz przeciwnie: odpowiednio zaprojektowane doświadczenia użytkownika znacznie zwiększają szanse jego wystąpienia. 

Jak zidentyfikować WOW moment dla Twojego produktu?

  • Analizuj dane – sprawdź, jakie działania podejmowali użytkownicy, którzy pozostali z Tobą na dłużej w porównaniu do tych, którzy zrezygnowali. Gdzieś na ścieżce znajduje się punkt, który przekonał ich do pozostania z Tobą.
  • Rozmawiaj z klientami – przeprowadź wywiady z najbardziej lojalnymi klientami, pytając o moment, w którym dostrzegli wartość Twojego produktu.
  • Testuj różne ścieżki – eksperymentuj z różnymi scenariuszami onboardingu, aby sprawdzić, które z nich najczęściej prowadzą do momentu „aha”.
  • Segmentuj użytkowników – różne grupy klientów mogą mieć różne WOW momenty; kluczem jest znalezienie tych najbardziej uniwersalnych.

Gdy już zidentyfikujesz WOW moment, celem powinno być doprowadzenie do niego użytkownika w jak najszybszy i jak najprostszy sposób. Możesz to osiągnąć poprzez umiejętny interaktywny i spersonalizowany onboarding. Usuń wszystkie zbędne kroki, które nie są absolutnie niezbędne do dotarcia do tego miejsca. 

Najważniejsze narzędzia growth hackera

Growth hacking opiera się na kreatywnym wykorzystaniu dostępnych technologii i narzędzi. Oto kluczowe rozwiązania, które każdy growth hacker powinien mieć w swoim arsenale.

  • Narzędzia analityczne – stanowią podstawę pracy growth hackera, umożliwiając gromadzenie i analizę danych o zachowaniach użytkowników. Wśród nich wyróżnić można Google Analytics jako podstawowe narzędzie do śledzenia ruchu na stronie, Mixpanel do zaawansowanej analizy interakcji, Amplitude do analizy ścieżek produktowych czy Hotjar oferujący mapy ciepła i nagrania sesji.
  • Narzędzia do testów A/B i optymalizacji – pozwalają na systematyczne testowanie hipotez i doskonalenie konwersji. Kluczowe rozwiązania to Google Optimize jako darmowa opcja dla prostszych testów czy Optimizely do zaawansowanego testowania.
  • Narzędzia do automatyzacji marketingu – oszczędzają czas i zwiększają efektywność działań marketingowych. Najbardziej przydatne to rozwiązania takie jak Zapier czy Make, które umożliwiają łączenie różnych aplikacji, Mailchimp do automatyzacji e-mail marketingu oraz Buffer/Hootsuite do planowania postów w mediach społecznościowych.
  • Narzędzia do Lead Generation – wspierają pozyskiwanie i konwersję potencjalnych klientów. Popularne rozwiązania to Intercom do komunikacji z użytkownikami, Drift oferujący chatboty, Sumo jako zestaw narzędzi do zbierania adresów email oraz OptinMonster do tworzenia pop-upów i formularzy.
  • Narzędzia do badań użytkowników i UX – pozwalają lepiej zrozumieć potrzeby i zachowania klientów. Najważniejsze to UserTesting do testów z prawdziwymi użytkownikami, SurveyMonkey/Typeform do tworzenia ankiet, Lyssna do szybkich testów oraz Maze do testowania prototypów.
  • Narzędzia do SEO i content marketingu – wspierają tworzenie i optymalizację treści przyciągających organiczny ruch. Kluczowe rozwiązania to Ahrefs/SEMrush do analizy SEO, BuzzSumo do badania popularnych treści, Clearscope/SurferSEO do optymalizacji treści oraz Grammarly do sprawdzania jakości tekstów.
  • Narzędzia do zarządzania projektami i współpracy – ułatwiają koordynację działań w zespole growth hackingowym. Najpopularniejsze to Trello/Asana do zarządzania zadaniami, Slack do komunikacji zespołowej, Notion do tworzenia baz wiedzy oraz Miro lub Mural do wirtualnych burz mózgów i planowania strategii.

Persona, mapa podróży klienta i value proposition w strategii growth hackingu

Growth hacking, choć często kojarzy się z taktycznymi działaniami obliczonymi na realizację konkretnego celu, wymaga również solidnych podstaw strategicznych.

Trzy kluczowe elementy, które pomagają ukierunkować wysiłki growth hackera, to: persona klienta, mapa podróży klienta oraz propozycja wartości.

Persona 

Persona to szczegółowy profil reprezentujący idealnego klienta Twojego produktu. W growth hackingu podstawowe informacje demograficzne nie wystarczą. Persony są oparte na zaawansowanych danych behawioralnych.

Jak stworzyć skuteczną personę dla celów growth hackingu?

  • Analizuj dane, nie domysły – wykorzystaj rzeczywiste dane o swoich użytkownikach.
  • Skup się na zachowaniach i motywacjach, nie tylko na cechach demograficznych.
  • Zidentyfikuj osoby, które najszybciej i najchętniej kupują Twój produkt.
  • Określ tzw. punkty bólu (pain points) konkretnej grupy, które Twój produkt rozwiązuje.
  • Uaktualnij personę, gdy pozyskasz nowe dane lub zmieni się Twoja baza klientów.

Mapa podróży klienta (Customer Journey Map)

Mapa podróży klienta to wizualne przedstawienie każdego etapu interakcji klienta z Twoim produktem. W growth hackingu szczególnie istotne są:

  • punkty styku (touchpoints) – miejsca i momenty, w których użytkownik wchodzi w interakcję z Twoją marką;
  • punkty tarcia (friction points) – miejsca, w których użytkownicy napotykają trudności lub rezygnują;
  • momenty prawdy (moments of truth) – kluczowe momenty decyzyjne w podróży klienta.

Mapa podróży klienta pomaga growth hackerom zoptymalizować doświadczenie użytkownika na każdym etapie interakcji z marką czy produktem. Przede wszystkim pozwala zidentyfikować obszary wymagające pilnej optymalizacji i usprawnień. Dokładna analiza map umożliwia odkrycie okazji do wprowadzenia automatyzacji procesów oraz personalizacji komunikacji, co znacząco zwiększa efektywność działań marketingowych bez proporcjonalnego wzrostu nakładów pracy.

Mapy pomagają we wdrażaniu odpowiednich triggerów komunikacyjnych, które aktywują się dokładnie w tych momentach, gdy użytkownik jest najbardziej otwarty na określony przekaz czy sugestię działania. 

Value proposition (propozycja wartości)

Propozycja wartości to jasne określenie tego, co odróżnia Twój produkt od konkurencji i jakie unikalne korzyści oferuje użytkownikom. W growth hacking marketingu kluczowe jest, aby propozycja wartości była:

  • jednoznaczna i konkretna – użytkownik musi natychmiast rozumieć, co zyskuje;
  • oparta na rzeczywistych przewagach, a nie na pustych obietnicach;
  • zorientowana na rezultaty – powinna podkreślać końcowe efekty, nie tylko cechy produktu;
  • testowalna, czyli możliwa do weryfikacji przez użytkownika w krótkim czasie.

Precyzyjna propozycja wartości fundamentalnie poprawia skuteczność całej komunikacji marketingowej, zapewniając spójny przekaz we wszystkich kanałach i umożliwiając tworzenie bardziej perswazyjnych komunikatów, które rezonują z potrzebami odbiorców.

Wyraźne zakomunikowanie unikalnej wartości produktu przyciąga właściwych użytkowników – tych, którzy rzeczywiście będą zainteresowani proponowanymi rozwiązaniami. Ten naturalny proces selekcji prowadzi do kolejnej korzyści – znaczącego zredukowania tzw. churnu, czyli odpływu klientów.

Budowanie strategii growth hackingu

Skuteczny growth hacker łączy te trzy elementy, tworząc spójną strategię: zrozumienie persony pozwala zidentyfikować kluczowe punkty w podróży klienta, co z kolei pomaga dopracować propozycję wartości i dostosować ją do różnych etapów ścieżki użytkownika. Takie podejście zapewnia, że działania growth hackingowe nie są przypadkowe, ale ukierunkowane na rzeczywiste potrzeby użytkowników i biznesowe cele firmy.

Jak zbudować strategię growth hackingu dla Twojego biznesu?

Poniżej znajdziesz przykładowy scenariusz ramowy.

  • Określ jasny cel wzrostu

Zacznij od zdefiniowania konkretnego, mierzalnego celu. Może być nim na przykład:

  • zwiększenie liczby płacących użytkowników o 30% w ciągu 3 miesięcy;
  • podwojenie wskaźnika retencji w ciągu 6 miesięcy;
  • zwiększenie przeciętnej wartości koszyka o 20% w ciągu kwartału.

Cel powinien być ambitny, ale realistyczny, z jasno określonymi ramami czasowymi. Musi być również powiązany z głównym wskaźnikiem sukcesu (North Star Metric) Twojej firmy.

  • Zastanów się, co zapewni spodziewany wzrost

Przeanalizuj swój biznes, aby określić obszary, które mają największy potencjał wpływu na wzrost. W modelu AARRR (Acquisition, Activation, Retention, Revenue, Referral) zastanów się:

  • w którym obszarze masz największe problemy?
  • gdzie niewielka poprawa może przynieść największe efekty?
  • gdzie znajdują się wąskie gardła w Twoim lejku konwersji?

Na przykład, jeśli do Twojego serwisu trafia duży ruch, ale nie przekłada się to na satysfakcjonującą liczbę konwersji, być może warto skupić się na obszarze aktywacji. Jeśli nie obserwujesz problemów z konwersją, ale użytkownicy szybko odchodzą, priorytetem powinna być retencja.

  • Stwórz przestrzeń dla eksperymentów

Opracuj sposób testowania różnych hipotez. Warto sporządzić ich listę wraz z kryteriami priorytetyzacji, biorącymi pod uwagę potencjalny wpływ na osiągnięcie celu, miernikami sukcesu, budżetem czy czasem trwania.

  • Szybko twórz i testuj MVP (Minimum Viable Product)

Growth hacking marketing wymaga błyskawicznego działania. Często do weryfikacji hipotez wystarczą nawet niedoskonałe środki. Może to być:

  • prosty landing page testujący nową propozycję wartości,
  • prototyp nowej funkcji dostępny dla ograniczonej grupy użytkowników,
  • ręczna implementacja procesu, który później zostanie zautomatyzowany.

Ważne są szybkość i minimalizm – zbuduj tylko tyle, ile potrzeba, aby sprawdzić, czy pomysł działa. Jak powiedział Reid Hoffman, założyciel LinkedIn: „Jeśli nie jest ci wstyd za pierwszą wersję twojego produktu, wypuściłeś go za późno”. Ta zasada doskonale oddaje ducha growth hackingu – szybko testuj, ucz się i iteruj, a z czasem osiągniesz imponujące rezultaty.

  • Analizuj wyniki i wyciągaj wnioski

Po każdym eksperymencie dokładnie przeanalizuj wyniki. Sprawdzisz dzięki temu m.in.:

  • czy hipoteza została potwierdzona czy odrzucona,
  • jakie nieoczekiwane wnioski pojawiły się podczas testu,
  • co możesz zrobić lepiej w następnym eksperymencie, jakie nowe pytania pojawiły się w wyniku testu.

Dokumentuj wszystkie wnioski, nawet z nieudanych eksperymentów – często są one równie wartościowe, jak sukcesy.

  • Skaluj to, co działa. Ale nie przestawaj szukać!

Gdy znajdziesz skuteczną taktykę, pora na skalowanie. Możesz testować ją na większej próbie odbiorców oraz na nowych segmentach użytkowników, zastępować ręczne działania automatami czy dążyć do optymalizacji kosztów. Po zaimplementowaniu udanego rozwiązania kontynuuj monitorowanie jego skuteczności i szukaj ulepszeń. Zrobisz to, testując warianty, które mogą przynieść jeszcze lepsze rezultaty

Najskuteczniejsze strategie growth hackingu nie polegają na pojedynczych, spektakularnych hackach, ale na ciągłym procesie drobnych usprawnień, które z czasem kumulują się, tworząc znaczący wzrost. 

Czy ten artykuł był przydatny?
średnia: 0 | 0 ocen

Przeglądaj tematy

  • #na startwięcej artykułów z tagiem:#na start
  • #bizneswięcej artykułów z tagiem:#biznes
  • #podatkiwięcej artykułów z tagiem:#podatki
  • #marketingwięcej artykułów z tagiem:#marketing
  • #prawowięcej artykułów z tagiem:#prawo
  • #strategiawięcej artykułów z tagiem:#strategia
  • #pracownicywięcej artykułów z tagiem:#pracownicy
  • #księgowośćwięcej artykułów z tagiem:#księgowość
  • #wideowięcej artykułów z tagiem:#wideo
  • #finansowaniewięcej artykułów z tagiem:#finansowanie
  • #sprzedażwięcej artykułów z tagiem:#sprzedaż
  • #markawięcej artykułów z tagiem:#marka
  • #ZUSwięcej artykułów z tagiem:#ZUS
  • #ekowięcej artykułów z tagiem:#eko
  • #ESGwięcej artykułów z tagiem:#ESG
  • #media społecznościowewięcej artykułów z tagiem:#media społecznościowe
  • #pomysł na bizneswięcej artykułów z tagiem:#pomysł na biznes
  • #zmiany w prawiewięcej artykułów z tagiem:#zmiany w prawie
  • #e-commercewięcej artykułów z tagiem:#e-commerce
  • #samodzielna księgowośćwięcej artykułów z tagiem:#samodzielna księgowość
  • #wsparcie dla firmwięcej artykułów z tagiem:#wsparcie dla firm
  • #internetwięcej artykułów z tagiem:#internet
  • #automatyzacjawięcej artykułów z tagiem:#automatyzacja
  • #AIwięcej artykułów z tagiem:#AI
  • #przewodnikwięcej artykułów z tagiem:#przewodnik
  • #instrukcjawięcej artykułów z tagiem:#instrukcja
  • #dotacjewięcej artykułów z tagiem:#dotacje
  • #SEOwięcej artykułów z tagiem:#SEO
  • #dokumentywięcej artykułów z tagiem:#dokumenty
  • #fakturywięcej artykułów z tagiem:#faktury
  • #leasingwięcej artykułów z tagiem:#leasing
  • #service designwięcej artykułów z tagiem:#service design
  • #oszczędnościwięcej artykułów z tagiem:#oszczędności
  • #technologiewięcej artykułów z tagiem:#technologie
  • #kredytwięcej artykułów z tagiem:#kredyt
  • #RODOwięcej artykułów z tagiem:#RODO
  • #KSeFwięcej artykułów z tagiem:#KSeF
  • #bankowośćwięcej artykułów z tagiem:#bankowość
  • #ochrona środowiskawięcej artykułów z tagiem:#ochrona środowiska
  • #podcastwięcej artykułów z tagiem:#podcast
  • #ITwięcej artykułów z tagiem:#IT
  • #wynagrodzeniawięcej artykułów z tagiem:#wynagrodzenia
  • #CEIDGwięcej artykułów z tagiem:#CEIDG
  • #kontrahentwięcej artykułów z tagiem:#kontrahent
  • #analizawięcej artykułów z tagiem:#analiza
  • #google analyticswięcej artykułów z tagiem:#google analytics
  • #ubezpieczeniewięcej artykułów z tagiem:#ubezpieczenie
  • #Polski Ładwięcej artykułów z tagiem:#Polski Ład
  • #umowywięcej artykułów z tagiem:#umowy
  • #działalność nierejestrowanawięcej artykułów z tagiem:#działalność nierejestrowana
  • #badaniewięcej artykułów z tagiem:#badanie
  • #długiwięcej artykułów z tagiem:#długi
  • #faktoringwięcej artykułów z tagiem:#faktoring
  • #USwięcej artykułów z tagiem:#US
  • #płynność finansowawięcej artykułów z tagiem:#płynność finansowa
  • #konkurencjawięcej artykułów z tagiem:#konkurencja
  • #urlopywięcej artykułów z tagiem:#urlopy
  • #inwestycjewięcej artykułów z tagiem:#inwestycje
  • #zakupywięcej artykułów z tagiem:#zakupy
  • #kosztywięcej artykułów z tagiem:#koszty
  • #webinarwięcej artykułów z tagiem:#webinar
  • #zdolność kredytowawięcej artykułów z tagiem:#zdolność kredytowa
  • #REGONwięcej artykułów z tagiem:#REGON
  • #współpracawięcej artykułów z tagiem:#współpraca
  • #SEMwięcej artykułów z tagiem:#SEM
  • #gwarancjawięcej artykułów z tagiem:#gwarancja
  • #BHPwięcej artykułów z tagiem:#BHP