Odwrotne obciążenie – na czym polega i kiedy jest stosowane?

4 min

dłonie na klawiaturze laptopa

Prawidłowe rozliczenie podatku VAT to wymagające zadanie, któremu sporo uwagi poświęca administracja skarbowa. Zwykle rozliczenie podatku od towarów i usług to obowiązek sprzedawcy. W określonych sytuacjach ma jednak miejsce odwrotne obciążenie VAT, kiedy powinien to zrobić nabywca. Jeśli prowadzisz firmę, warto poznać zasadę działania odwrotnego obciążenia i sytuacje, w których ma zastosowanie.

Co to jest odwrotne obciążenie?

Czynni podatnicy VAT są przyzwyczajeni do standardowego trybu rozliczania podatku, w którym to sprzedawca jest odpowiedzialny za jego odprowadzenie na konto fiskusa. Aby było to możliwe, wartość podatku VAT jest doliczana do kwoty faktury. Jednak w polskim systemie podatkowym jednym z rozwiązań stosowanych do rozliczania podatku VAT jest odwrotne obciążenie, zwane również reverse charge

Kiedy 1 listopada 2019 roku został wprowadzony mechanizm podzielonej płatności, czyli split payment, dużą część transakcji rozliczanych wówczas w ramach odwrotnego obciążenia objęły nowe przepisy. Odwrotne obciążenie nie zniknęło jednak zupełnie. Wciąż znajduje zastosowanie w transakcjach (szczególnie zagranicznych), dlatego czasem pojawia się obowiązek wystawiania faktur z taką informacją. 

W przypadku odwrotnego obciążenia to nabywca, który kupuje towar lub usługę, jest zobowiązany do rozliczenia należnego podatku VAT. Tak zwana transakcja reverse charge przerzuca na niego obowiązek zapłaty VAT  i rozliczenia podatku zgodnie ze stawkami przewidzianymi dla konkretnego produktu w danym kraju. Oczywiście sprzedawca otrzymuje od nabywcy kwotę netto widniejącą na fakturze.

Cel reverse charge

Mechanizm odwrotnego obciążenia ma przede wszystkim na celu uszczelnienie systemu podatkowego i uniknięcie sytuacji, w których podatnik nie odprowadza należności z tytułu podatku VAT. Z punktu widzenia przedsiębiorców zasadniczo jest to rozwiązanie neutralne, które nie ma wpływu na przychód. Wymaga jednak dobrej znajomości Ustawy o podatku od towarów i usług oraz budzi pytania interpretacyjne przedsiębiorców. Zwłaszcza że obowiązek wystawienia faktury z odwrotnym obciążeniem ma i miał w przeszłości miejsce jedynie w ściśle określonych przypadkach.

Stosowanie mechanizmu reverse charge zastępują kolejne rozwiązania sprzyjające uszczelnianiu systemu podatkowego. W Polsce w obrocie krajowym zasadniczo przestano stosować odwrotne obciążenie, kiedy wprowadzono split payment. 

Zasady stosowania odwrotnego obciążenia

W zależności od typu transakcji, aby możliwe było zastosowanie odwrotnego obciążenia, konieczne jest spełnienie kilku warunków odnoszących się zarówno do podatnika i jego kontrahenta, jak i towaru lub usługi, których dotyczy faktura. Przede wszystkim:

  • zarówno sprzedawca, jak i nabywca muszą być czynnymi podatnikami VAT (w przypadku krajowych transakcji), 
  • dostawa towarów lub usług nie może być objęta zwolnieniem z podatku VAT,
  • na zasadność zastosowania odwrotnego obciążenia w przypadku konkretnej transakcji wskazuje ustawa (dotyczy to np. importu usług).

Ten mechanizm stosowano na szerszą skalę przed 1 listopada 2019 roku, dziś jednak wciąż istnieje kilka sytuacji, w których można spotkać odwrotne obciążenie. Faktura zagraniczna może zawierać adnotację o takim trybie opłacenia podatku. Ma to miejsce zarówno w transakcjach wewnątrzwspólnotowych, jak i z podmiotami zarejestrowanymi w państwach nienależących do UE, w przypadku usług wymienionych w art. 28b ustawy o podatku od towarów i usług. 

Zgodnie z najnowszymi regulacjami, odwrotnym obciążeniem pomiędzy 1 kwietnia 2023 roku a 28 lutego 2025 roku będą również objęte transakcje na giełdzie towarowej lub rynku regulowanym dotyczące energii elektrycznej, gazu lub uprawnień emisyjnych CO2.

Mechanizm odwrotnego obciążenia a usługi

Coraz większą popularnością, zwłaszcza w dobie cyfryzacji, cieszy się import usług. Odwrotne obciążenie wskazane na fakturze oznacza wówczas dla nabywcy konieczność samodzielnego obliczenia należnego podatku VAT zgodnie z obowiązującą w danym kraju stawką. Sam podatek jest jednak neutralny z perspektywy czynnego podatnika VAT: wykazany w deklaracji naliczony podatek VAT będzie takiej samej wysokości, co VAT należny. Inaczej wygląda to w przypadku zwolnionych podatników, którzy nie mogą odliczyć VAT od takiej transakcji. Wartość zapłaconego podatku VAT będzie jednak kosztem w podatku dochodowym. Podatek wylicza się na deklaracji VAT-8 lub VAT-9M.

Co sprawdzić, kiedy otrzymasz dokument zakładający odwrotne obciążenie? Przede wszystkim musisz zwrócić uwagę na to, że obowiązujący w Unii Europejskiej podatek (tzw. VAT unijny) odgrywa kluczową rolę tylko w przypadku transakcji z krajami wchodzącymi w skład wspólnoty, nie tylko między państwami, które podpisały układ z Schengen. Jeśli zaczynasz świadczyć usługi dla kontrahentów z innego kraju Unii Europejskiej lub zamierzasz nabyć od nich usługi, dokonaj rejestracji do VAT-UE. Co ważne: musisz to zrobić nawet w sytuacji, w której korzystasz ze zwolnienia z VAT. Konieczne będzie także rozliczenie należnego podatku, jeśli nabywasz usługi objęte odwrotnym obciążeniem.

Pamiętaj o weryfikacji statusu kontrahenta: jeżeli nie jest podatnikiem VAT-UE, usługi będą opodatkowane w inny sposób. Warto dodać, że przedsiębiorcy w różnych krajach podchodzą do tych kwestii nieco inaczej. By spełnić obowiązek raportowy i nie popełnić błędu, bezpiecznie jest naliczyć i odliczyć VAT niezależnie od tego, czy kontrahent z UE jest zarejestrowany do VAT, czy nie. Kwestia tego, czy kontrahent naliczy u siebie VAT zagraniczny, jest wówczas neutralna podatkowo. Weryfikacji statusu możesz dokonać dzięki systemowi VIES (VAT Information Exchange System).

Import usług należy również wykazać w odpowiedniej deklaracji. Dla czynnych podatników VAT będzie to JPK_V7M albo JPK_V7K. Podatnicy zwolnieni zarejestrowani do VAT-UE w niektórych sytuacjach powinni skorzystać z deklaracji VAT-8 lub VAT-9M, by rozliczyć podatek VAT.

Split payment

Obecnie pewne funkcje, pełnione wcześniej przez odwrotne obciążenie, spełnia mechanizm podzielonej płatności. Prezentuje się jednak w inny sposób. Split payment jest obowiązkowy w przypadku gdy:

  • przynajmniej jedna pozycja faktury sprzedaży dotyczy towaru lub usługi wymienionych w załączniku nr 15 do Ustawy o podatku od towarów i usług – dla nich przed 1 listopada 2019 roku zastosowanie miała właśnie faktura odwrotne obciążenie;
  • wartość brutto transakcji wynosi powyżej 15 tys. zł i są zawierane pomiędzy przedsiębiorcami. 

W pozostałych przypadkach korzystanie z tego rodzaju płatności jest dobrowolne. Zlecenie takiego przelewu dzieli transakcję na dwie części: jedną stanowi kwota netto, a drugą należność z tytułu podatku VAT, która trafia na specjalny rachunek VAT. Zgromadzone na nim środki można przeznaczać jedynie w ściśle określonych celach, np. do rozliczeń związanych z podatkiem VAT, podatkiem dochodowym czy składkami ZUS. 

Aby uniknąć problemów z rozliczeniem podatku i potencjalnych konsekwencji, przed dokonaniem na rzecz kontrahenta płatności uwzględniającej podatek VAT, należy zweryfikować, czy numer rachunku znajduje się na białej liście podatników VAT. W przypadku transakcji na kwotę wyższą niż 15 tys. zł może wiązać się to z brakiem możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu oraz ryzykiem poniesienia solidarnej odpowiedzialności za zaległości podatkowe kontrahenta. Co ważne: zastosowanie mechanizmu podzielonej płatności pozwala na uniknięcie wyżej wymienionych sankcji podatkowych.

Logo ING Księgowość
ING Księgowość
Ułatwiamy prowadzenie biznesu
Materiał opracowany przez ekspertki i ekspertów z ING Księgowość
Czy ten artykuł był przydatny?
średnia: 0 | 0 ocen

Przeglądaj tematy