To nie jest poradnik dla copywriterów, czyli 5 rad, jak napisać tekst, kiedy nie zajmujesz się tym zawodowo

6 min

przedsiębiorczyni siedzi przy biurku, przed laptopem i odręcznie zapisuje tekst w notatniku

Budowa marki osobistej, kreowanie wizerunku eksperta, chęć podzielenia się wiedzą – jest wiele powodów, dla których czasami trzeba napisać tekst na bloga, portal, do branżowego periodyku. Poniżej zebrałem garść porad, jak zacząć pisać, jeśli na co dzień nie zajmujesz się tym zawodowo. 

1. Nie pisz

Na początku zastanów się, dlaczego właściwie chcesz pisać. Dla wielu z nas pisanie nie jest głównym źródłem dochodu ani codzienną działalnością. Często ograniczamy się zaledwie do formułowania e-maili, które z biegiem czasu przypominają raczej zwięzłe wymiany zdań na komunikatorach. Być może zauważasz, że nawet podczas korzystania z czatu, ilekroć chcesz wyrazić coś więcej, odruchowo sięgasz po funkcję nagrywania wiadomości głosowych. Kilka szybkich zdań wygłoszonych w ciągu trzydziestu sekund może zastąpić pięć minut pisania, prawda?

Oczywiście masz ekspercką wiedzę i wiesz, że warto podzielić się nią z innymi. Personal branding (czy też mówiąc po polsku: budowa marki osobistej) jest bardzo ważny, ale bynajmniej nie oznacza, że musisz pisać samodzielnie. Masz co najmniej dwie inne opcje.

Po pierwsze, możesz zlecić napisanie tekstu copywriterowi, który w tym przypadku będzie raczej ghostwriterem (autorem-widmo). Że niby copywriter nie ma eksperckiej wiedzy? To żaden problem, przecież pisanie o rzeczach, na których się nie zna, to dla niego błahostka. Rano może pisać o rekuperatorach, w południe o respiratorach, a wieczorem o rekapitalizacji bitcoina. Bo tak zupełnie serio, praca copywritera będzie tak dobra, jak dobry będzie brief, który mu dostarczysz. Jeśli jasno określisz, co ma się znaleźć w tekście, to na pewno o tym napisze. A wszystko, czego brakuje, dopiszesz samodzielnie na etapie sprawdzania tekstu.

Po drugie, skorzystaj z AI. Nie żartuję! Jeśli naprawdę nie masz ochoty pisać, wykorzystaj do tego jedno z narzędzi, choćby najpopularniejszy ChatGPT. Oczywiście nie dysponuje on tak ekspercką wiedzą jak Ty, ale poradzi sobie ze stworzeniem planu tekstu, a już na pewno zaproponuje coś, co bez trudu poprawisz i opatrzysz swoim eksperckim komentarzem. Bo poprawianie jest zawsze łatwiejsze niż pisanie.

2. Planuj, zanim napiszesz 

Zastanawiasz się, jak zacząć pisać? Kluczem do sukcesu może okazać się zastosowanie metody narracyjnej: zanim przystąpisz do pisania, opowiedz sobie o tym. To nie przypadek, że ludzkość najpierw rozwijała sztukę opowiadania – jeszcze zanim wymyślono pismo. Sokrates, chociaż sam nie pozostawił po sobie żadnych zapisanych dzieł, przetrwał w pamięci dzięki słowom zapisanym przez innych. 

Wyobraź sobie więc, że masz przekazać swoją myśl nie poprzez tekst, a poprzez rozmowę z drugą osobą. Twoim zadaniem jest nie tylko przekazanie informacji, ale i przekonanie rozmówcy do swojej tezy w trakcie trwania dyskusji. Każdy akapit Twojego tekstu powinien pełnić funkcję odrębnego argumentu, z wyjątkiem wstępu, który wprowadza czytelnika w temat, oraz zakończenia, które podsumowuje i finalizuje cały wywód. Brzmi znajomo? Tak, właśnie w ten sposób konstruowana jest dobrze Ci z znana z lekcji polskiego rozprawka szkolna. 

Wniosek? Zbudowanie logicznego ciągu argumentów to fundament udanego tekstu!

3. Zainteresuj czytelnika

Nawet najgłębsze życiowe prawdy mogą się wyświechtać, kiedy są zbyt często powtarzane. Czy właśnie pokusiłem się o banał? Być może. Cóż, po prostu niektóre fakty są jak stare przeboje: kiedy wszyscy je znamy, wszyscy je śpiewamy. 

Kiedyś pewien producent dozowników do kleju zaczął prezentację swojej firmy od nawiązania do budowy Arki. Noe nie używał gwoździ, dlatego – jak przekonywał – musiał skorzystać z kleju, a to z kolei miało dowieść, że klej towarzyszy ludzkości od wieków. Historia ta była na tyle oryginalna, że zapadła mi w pamięć na lata. Do czego zmierzam? Do tego, że jeśli jesteś ekspertem w swojej dziedzinie, na pewno interesujesz się nią na tyle, że możesz opowiadać o niej w interesujący sposób. Znasz ciekawostki, potrafisz zaintrygować pytaniami i zaskoczyć odpowiedzią. 

Fundament skutecznego przekazu to autentyczność.

Jeśli używanie metafor nie jest Twoją mocną stroną, nie stosuj ich na siłę, bo pogubisz się w nich jak grzybiarz w mroku leśnych ostępów (tak, celowo użyłem tego karykaturalnego porównania). Analogicznie trzymaj się z dala od chwilowo popularnych wyrazów. Szybko mogą stać się „boomerskie”, a wtedy Twój nowoczesny tekst (klawo napisany, essa!) może nagle wybrzmieć tak przestarzale, jakby wyrażano w nim tęsknotę za – proszę ja ciebie – epoką pisanych na maszynie listów. 

Ponadto unikaj w swoich tekstach powtarzania truizmów i fraz, które czytelnicy widzieli już setki razy – jak choćby tych dwóch zwrotów:

  • „Nie od dziś wiadomo, że X…”;
  • „X cieszy się coraz większą popularnością.…”. 

Zamiast tego dąż do tworzenia treści, które będą świeże, oryginalne i przede wszystkim – Twoje

4. Daty, miejsca, nazwiska, dane

To nie fragment z policyjnego przesłuchania, a recepta na bardziej interesujący i łatwiej zapadający w pamięć tekst. Przyjrzyj się zdaniom:

„Z roku na rok coraz więcej Polaków decyduje się na edukację swoich dzieci w szkołach prywatnych”

oraz

„W 2022 roku prawie 7% dzieci uczyło się w szkołach prywatnych, co oznacza dwukrotny wzrost względem roku 2012, kiedy odsetek ten wynosił 3,5%”.

Co widzisz? Ja – porównanie do szkolnej lekcji: artykuły bez liczbowego poparcia swoich twierdzeń są jak próba odpowiedzi na pytanie nauczyciela bez odpowiedniego przygotowania. Bez względu na to, jak obszerna byłaby Twoja wypowiedź, nauczyciel – w tym przypadku Twój czytelnik – szuka konkretów. To one budują Twoją wiarygodność i dowodzą, że faktycznie masz rzetelną wiedzę o tym, o czym piszesz. 

5. Technikalia

Chcesz, żeby Twój tekst wyróżniał się precyzją i przekonywał klarownością przekazu? Oto sprawdzone metody, które pomogą Ci oszlifować każde napisane słowo.

  • Daj sobie czas – po napisaniu tekstu nie spiesz się z jego publikacją. Odstaw go na bok na minimum dwa dni. Kiedy wrócisz do niego ze świeżym spojrzeniem, łatwiej wyłapiesz potencjalne błędy i poprawisz kulejącą stylistykę.
  • Poproś o feedback – zanim uznasz tekst za gotowy, poproś o jego przeczytanie. Niekoniecznie musi to być mistrz ortografii i interpunkcji, ale ktoś obeznany w temacie. Taka osoba może zwrócić uwagę na merytorykę i inne aspekty, które umknęły Twojej uwadze.
  • Posłuchaj swojego tekstu – niech ktoś przeczyta Twoją pracę na głos. Może się to okazać świetnym testem na płynność i naturalność narracji. 
  • Pisz regularnie – im częściej będziesz ćwiczyć swoje umiejętności pisarskie, tym bardziej naturalny stanie się Twój styl. Poza tym regularne pisanie pozwala lepiej zrozumieć swoje słabości i nad nimi pracować. Praktyka czyni mistrza!

Pisanie nie musi być wyłączną domeną literackich wirtuozów. Chodzi o to, żeby zebrać swoje myśli, dodać szczyptę animuszu i zaprezentować swoją wiedzę tak, jakby dzieliło się nią z przyjacielem przy kawie. Pamiętaj, że tekst – nawet ten ekspercki – powinien mieć swój rytm. Nie bój się pokazywać w nim charakteru, dziel się swoją pasją tak naturalnie, jak dzielisz się plotkami: z entuzjazmem, który przekona innych, że warto Cię czytać. Gwarantuję: szybko zauważysz, że czytelnicy chętnie idą za Tobą, ciekawi co jeszcze masz im do powiedzenia.

Kamil Kolbusz
Head of Content/Partner takaoto.pro
Obserwuj mnie na LinkedIn
Czy ten artykuł był przydatny?
średnia: 0 | 0 ocen

Przeglądaj tematy